środa, 15 września 2010

04.09.2010 Start

Po piątkowej integracji mięliśmy "delikatny" problem z ogarnięciem się rano i dotarciem na start :)
Kiedy dojechaliśmy na miejsce, była już masa samochodów. Niektóre wyglądały jakby się miały zaraz rozsypać, inne zadbane lub całkowicie wyremontowane.
Buczu na swoim malczarze zamontował znaczek Jagumalczara :)



Powszechny zachwyt wzbudzała odnowiona syrenka:







Był też kontrowersyjny "tjuning" :



:D

Rudolf już się cieszył na nadchodzącą podróż:



Z resztą syrenka z pierwszego zdjęcia również wygląda na zadowoloną :)

Rudolf ciąg dalszy:

Zdjęcie z profilu do paszportu:





W tle tego zdjęcia widać Skodę Rapid kolegi Yurija. Obecnie to biały kruk, choć na trasie okazało się że jednak dość awaryjny (być może akurat ten egzemplarz) :





To mnie natomiast rozłożyło na łopatki. Szkoda że nie wpadliśmy na taki pomysł :(



1,2,3 Start!



Warszawa - Katowice. W drodze na start

Wrzucam wszystko dopiero dzisiaj, ponieważ wcześniej z powodów technicznych nie miałem takiej możliwości. Wyprawa udała się nadspodziewanie dobrze, czuję się jakbym spędził w trasie z miesiąc a nie 8 dni, tak wiele zobaczyliśmy i przeżyliśmy.
Ponieważ musieliśmy pojawić się na "Last Night Check In" w piątkowy wieczór w Katowicach, wyruszyliśmy w piątek rano (start w sobotę). W drodze z Warszawy do Katowic na CB radiu wywołała nas inna grupa jadąca tą trasą do Katowic. Zatrzymaliśmy się w jakimś zajeździe na trasie, dołączyły do nas inne zespoły i dalej pojechaliśmy razem.





Odebraliśmy naklejki startowe, dostaliśmy kalendarz i parę gadżetów od WRC magazyn rajdowy. Ponieważ znaczna część zespołów przyjechała z poza Katowic, zebraliśmy się w kilkunastosobową grupkę i pojechaliśmy nocować do akademików w Katowicach. Następnie sama z siebie zrobiła się mega impreza integracyjna, cieć nas przepędzał z korytarza bo podobno przeszkadzamy. Komu mogą przeszkadzać pijackie śpiewy ledwie kilkunastu osób na korytarzu akademika ? :P